Praca za granicą kusi naszych rodaków dużymi zarobkami i szansą na lepsze życie. Ale czy na pewno zawsze łatwo ją znaleźć i faktycznie jest tak, że na emigracji szybciej wskoczymy na wyższy poziom? Jak wygląda droga do pracy na stanowisku trenera osobistego w Wielkiej Brytanii?
Przede wszystkim każdy Trener Personalny musi być zarejestrowany w systemie rejestracji wszystkich instruktorów fitness w całej Wielkiej Brytanii w tzw. REPs (z ang. Register of Exercise Professionals). A do tego potrzebne jest posiadanie odpowiednich kwalifikacji. Polskie certyfikaty i szkolenia nie zawsze są honorowane. Zazwyczaj trzeba jeszcze odbyć dodatkowe przeszkolenie na Wyspach. Sporo kursów na instruktora, przeprowadzanych jest przez prywatne firmy. Niektóre z nich trwają jedynie kilkanaście dni, ale czy na pewno dobrze przygotują do zawodu? Zdecydowanie polecam naukę w college’u. Nauka trwa dłużej – przeważnie rok, ale zdecydowanie bardziej się opłaca. Można dużo więcej się nauczyć i lepiej być przygotowanym do wykonywania pracy na stanowisku trenera personalnego.
Osoba rejestrująca się w REPs, przyporządkowana jest do jednego z trzech poziomów. Trener personalny, czyli Personal Trainer posiadający odpowiedni certyfikat tzw. Certificate in Advanced Personal Training zakwalifikowany jest do najwyższego poziomu – level 3. Nietrudno się domyśleć, że trener osobisty zarabia dużo więcej niż np. instruktor prowadzący zajęcia grupowe na siłowni.